niedziela, 29 maja 2011

elczo. :D dobry dzieeeeń :D o 14 na dwór do 20. rowery z moniek i filipem. : * dobrze było. nie ma to jak wjechać rowerami w jakieś jebnięte pole i jeździć tam 20 min, a następnie wpaść w krowy z których jedna z nich chciała mnie zaatakować (dobrze że miała łańcuch) +ziemiory, które przyniosłam do domu i jak przekroiłam są zielone. : * ogólnie zajebisty dzień. podsumowując 20 km! <3 gratuluje sobie i monice oraz filipowi. :D jutro powtórka (?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz